Służbowa Skoda Superb, którą jeździ wicemarszałek Terlecki pędziła w środę około godz. 15.30 ulicami stolicy, łamiąc podstawowe przepisy – zauważył Super Express.
Kierowca, nie bacząc na względy bezpieczeństwa przemknął jak strzała przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, a podwójna ciągła linia nie była dla niego niczym zobowiązującym.
To cud, że sejmowa limuzyna nikogo nie zabiła!
Musi być nerwowo w PiSie, bo polityk na złamanie karku „rwał” z Sejmu na Nowogrodzką. Ulica była zakorkowana, więc w pośpiechu wysiadł z limuzyny i poszedł pieszo – mówi świadek zdarzenia.
Kancelaria Sejmu ani sam wicemarszałek Ryszard Terlecki nie komentują zdarzenia.
SE przypomina, że za takie zachowanie na drodze grozi karą ok. 700 złotych mandatu: 500 za przejazd na czerwonym i 200 za przekroczenie podwójnej linii ciągłej.
Podobne kary dotyczą jednak wyłącznie zwykłych śmiertelników… Pan Terlecki jest widać z innej gliny ulepiony!
https://twitter.com/PlatformaVideo/status/1075643025236418561
Platforma Obywatelska opracowała „Akt Odnowy Rzeczpospolitej”. W zamierzeniu ma być to pakiet ustaw, które pomogą przywrócić w Polsce praworządność, gdy jesienią uda się pokonać PiS w wyborach parlamentarnych. Szczegóły poznamy w trakcie kampanii wyborczej, bo prace nad ustawami wciąż trwają. Projekt zawiera siedem punktów. Dotyczą one wzmocnienia praw samorządów, odbudowy niezależnych mediów publicznych i służby cywilnej.
„Tłumacze nigdy nie powinni być wzywani do składania zeznań w sprawie rozmów, które tłumaczyli. Poufność i obowiązek zachowania tajemnicy stanowią fundamentalne wartości w pracy tłumaczy ustnych na całym świecie” – napisano w oświadczeniu Międzynarodowego Stowarzyszenia Tłumaczy Konferencyjnych. To akt solidarności z tłumaczką Magdą Fitas-Dukaczewską, którą prokuratura chce przesłuchać w sprawie tzw. zdrady dyplomatycznej byłego premiera Donalda Tuska. Więcej na ten temat we wpisie: „Polowanie na Tuska”.
Dodaj komentarz