Rafał Matyja: To może być parlament, w którym będzie wykuwał się nowy układ polityczny. Pożegnamy tych, którzy dorobili się na sporze PO-PiS
Witold Głowacki
Zacznijmy naiwnie, za to od kwestii podstawowej. Kto wygrał te wybory?
Wybory wygrał PiS – w tym sensie, że będzie dalej rządził. To była zasadnicza, absolutnie najważniejsza stawka tych wyborów. Natomiast smutna mina prezesa brała się stąd, że Jarosław Kaczyński nie wygrał tak, jak chciał. Na tym dłuższym dystansie nie liczy się przecież wyłącznie sam fakt zwycięstwa – to nie jest piłka nożna – w polityce wygrana ma zawsze wieloaspektowy charakter. W tym zaś wypadku pewnych części składowej tej wygranej po prostu nie ma.
Jak więc chciał wygrać Jarosław Kaczyński? Na co on liczył?
Tu chodzi o dwie kwestie. Pierwsza to wymiar techniczny tej wygranej.
Najnowsze komentarze