Skala buntu w Trybunale Konstytucyjnym jest większa niż wynikało to z pierwszych informacji. Julia Przyłębska ma potężny problem.
Więcej o chorym TK >>>
Na trumnach do władzy, po trupach do celu.
Koronawirus przyspiesza rozpad państwa polskiego. To, co widzimy, to kabaret z remizy w Kaczej Wólce.
Polska stała się Zadupiem za sprawą takich pokracznych postaci jak Kaczyński, Duda, czy Morawiecki.
W Parlamencie Europejskim PiS głosuje przeciw pomocy Unii w zwalczaniu koronawirusa w Polsce. Czy ktoś to rozumie?
Trybunał Konstytucyjny wydaje jakiś wyrok, który nie ma nic wspólnego z rozumem, jako takim, a prawniczym – na pewno.
Świetnie to określił wybitny konstytucjonalista prof. Wojciech Sadurski:
„Źle ukonstytuowany TK w odpowiedzi na pytanie o spór prawny, którego nie było, uznał że SN nie miał prawa wydać przepisu, którego nie wydał, bo był on sprzeczny z prawem międzynarodowym, na podstawie którego TSUE umożliwił SN wydanie uchwały m in. nt bezprawnej Izby. Już jasne?”
To jest chore do trzewi.
Walka z koronawirusem polega na tym, że przeprowadza się za mało testów, stąd statystyka zakażeń jest stosunkowo uspakajająca.
Duda – którego trudno nazwać prezydentem – mówi, że zaraza cofa się. Mówi tak, bo drży jak osika, iż wybory nie odbyłyby się, a on poszedłby siedzieć.
Duda prędzej czy później musi zaznać przyjemności pierdla, aby Polska była normalna i jeszcze nie zginęła.
Najpierw apeluje, później zabierze. Ograniczy od drugiego dziecka? Znowu zabierze samotnym matkom? #DudaMinus
Na wniosek Mateusza Morawieckiego TK stwierdził, że słynna uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia jest niezgodna z Konstytucją i traktatami UE. Trybunał pod wodzą Julii Przyłębskiej przywołał wszystkie argumenty, które od miesięcy powtarzali politycy PiS. Sprawozdawał były poseł PiS, a teraz sędzia – Stanisław Piotrowicz.
Liczba aktywnych przypadków we Włoszech zmniejszyła się o 20 zakażonych – mała liczba, ale wielki przełom. Tymczasem w Rosji żołnierze, którzy brali udział w próbach przed Defiladą Zwycięstwa, zostali objęci kwarantanną. W Polsce początek „nowej normalności” i mniej testów. Szczyt zachorowań szacujemy na początek maja.
Wieczorem 20 kwietnia liczba zakażonych od początku epidemii zbliżała się do 10 tys. Dokładniej:
Ministerstwo podało, że wykonano już 214 236 testów, co oznacza, że ostatniej doby było ich znowu mniej niż 10 tys., dokładnie – 9 990 próbek.
Prezydent Duda w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” ostrzega: „Jeśli nie wybierzemy prezydenta, to kraj pogrąży się w chaosie. Może opozycji podoba się taka perspektywa, ale dla obywateli, dla zwykłych ludzi, ona będzie dramatyczna”. Ale to, czy polskie państwo będzie mogło działać sprawnie, zależy od decyzji… Andrzeja Dudy.
Fragment najnowszego wywiadu Andrzeja Dudy dla tygodnika „Gazeta Polska”, który ukaże się w środę 23 kwietnia 2020, opublikował już w poniedziałek 20 kwietnia portal niezależna.pl. Prezydent broni w nim pomysłu przeprowadzenia w maju wyborów prezydenckich.
Argument Dudy? Brak wyborów zagroziłby polskiemu państwu bardziej niż zrobienie ich w trakcie epidemii.
Do tego w poniedziałek 20 kwietnia Andrzej Duda wznowił swoją kampanię wyborczą. Argumentacja dla takiego kroku była zdumiewająca. Dzień po odnotowaniu rekordu dziennych zakażeń w Polsce prezydent oznajmił:
„Cała ironia polega na tym, że to rząd jest odpowiedzialny za to, w jakich warunkach pracujemy. (…) Oni udają, że to nie oni. Oni są od karcenia, recenzowania, przerzucania się odpowiedzialnością”. Reakcje rządu na sytuację w DPS-ach komentuje dla OKO.press Paweł Maczyński z Polskiej Federacji Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.
Tadeusz Rydzyk na antenie Telewizji Trwam zaatakował Zjednoczoną Prawicę. Czy PiS słabnie już na tyle, że dawni sojusznicy uciekają z tego tonącego okrętu?
– Poważnie wątpię, czy tak zwana prawica chce pchnąć naprzód projekt lepiej zabezpieczać ludzkie życie. […] Jeśli chcesz to zrobić, to zrobiliby to już dawno – powiedział Rydzyk. Trudno byłoby nie wyczuć tu wrogości.
Coś dziwnego dzieje się więc na linii Rydzyk-PiS. Ze środowiska tego pierwszego wywodzi się przecież jeden z rywali Dudy – Mirosław Piotrowski. Kandyduje na prezydenta i choć jest jasne, że nie wygra, zabierze obecnemu prezydentowi część głosów.
Eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali w Parlamencie Europejskim przeciwko dodatkowym pieniądzom z budżetu UE na walkę z koronawirusem. Równocześnie prezes PiS Jarosław Kaczyński w powiązanych z jego partią mediach powtarza rosyjską propagandę głoszącą, że Unia Europejska jest słaba, a wirusowym kryzysie zawiodła obywateli państw członkowskich.
Są takie momenty, że ręce opadają i brakuje słów. Ludzie, którzy na wewnątrzkrajowej scenie politycznej wciskają swoim wyborcom, że są we wiodącej frakcji PE, choć są w marginalnej, ludzie, którzy w kampanii wyborczej przed wyborami do Parlamentu okleili swoimi podobiznami dosłownie niemal każdy płot na poziomie powiatowym, ludzie wbijający Polakom do głów, że tylko oni dbają w Brukseli o interesy naszego kraju, głosują tak, jakby pracowali na emerytury w obcej walucie i to niekoniecznie w euro.
Koronawirus oficjalnie jest w Polsce. Przybył do nas jak w czarnej komedii, grotesce braci Coen.
Kojarzy mi się z „Fargo”, ze specyfiki w jakie grupy wiekowe uderza, istotniejsze jest nawet odwołanie do „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Koronawirus uderza w pierwszym rzędzie w seniorów.
Koronawirusa przywitał minister zdrowia Łukasz Szumowski, który służbę zdrowia doprowadził do stanu swojej wyznawanej ideologii, mianowicie najskuteczniejszym lekarstwem na chorobę jest modlitwa do Bozi.
Czarna komedia to także definicja zarazy podana tydzień temu przez Donalda Tuska, a dzisiaj przeze mnie trawestowana: „zaraza wita zarazę”. PiS wita koronawirusa.
PiS to zaraza, polityczny koronawirus, który niszczy trójpodział władzy, jeden z trzech filarów demokracji jest pod bezustannym atakiem – sądownictwo.
Koronawirusa etyczngo zdefiniował swego czasu Jarosław Kaczyński:
PILNE: Jest pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce – poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski. Pacjent przebywa w szpitalu w Zielonej Górze, według ministra ma się dobrze. OKO.press podsumowuje, co wiadomo o koronawirusie wg najnowszych ustaleń lekarzy i naukowców.
O zarazie pisowskiej – koronawirusie, jako tutaj zdefiniowałem – mówił jeden z wybitnych polskich intelektualistów prof. Marcin Król.
Złodzieje ducha, złodzieje polskości, złodzieje wolności – don Corleone Kaczyński i jego mafijka.
Pałac Prezydencki ma kłopot. Ustawa o 2 mld zł dla mediów państwowych urasta do rangi najważniejszego aktu prawnego kadencji Andrzeja Dudy. We wtorek prezydent ma się spotkać w tej sprawie z Jarosławem Kaczyńskim. To, czy zawetuje ustawę, jak papierek lakmusowy pokaże, czy chce zadowolić gorących zwolenników PiS, wyborców umiarkowanych czy prezesa PiS.
I Prezes Sądu Najwyższego nie zjawiła się w Trybunale Konstytucyjnym na posiedzeniu 3 marca 2020. Jej zdaniem TK Julii Przyłębskiej nie ma kompetencji, by sensownie odnieść się do rzekomego sporu kompetencyjnego między SN a Sejmem oraz SN a Prezydentem. W Trybunale dyskutowało więc kółko wzajemnej adoracji. W jednej z głównych ról – Krystyna Pawłowicz.
Żmudna praca PiS nad odbieraniem nam wolności trwa w najlepsze.
Wiadomo, że przeciwnikiem ancymonków jest rozum, więc Gowin chce poddać wolność kontroli, powoła komisję ds. wolności dotyczącą autonomii uniwersytetów.
Czysty Orwell.
Taki sam Orwell został zdefiniowany przez wybitnego konstytucjonalistę prof. Ryszarda Piotrowskiego w genialnej formułce: „Fikcyjny Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga fikcyjny spór kompetencyjny, kreując fikcyjną podstawę wydania postanowienia”.
Fikcja, a nie prawda, a ks. Tischner nazywał to „gówno prawda”.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek to istna osóbka, do której nadaje się zwrot wprost z podwórka: gamoń. Jako że kobieta nazwijmy ją „gamoniowata”. Ona tak nawet wygląda, a gdy otworzy usta – potwierdza. Otóż wydając opinię dla Trybunału Konstytucyjnego poparła samą siebie jako Sejm. Witek poparła Witek.
Takie jaja, gdyby chodziło o narządy płciowe, ale to damskie zbuki.
Sąd Najwyższy zresztą znalazł dla Witek prawniczą formułkę: „w złej wierze”. Czyli z premedytacją. Prawo łamane świadomie.
Sprawa agenta Tomka dopiero będzie się w pełni rozwijać. Na czele służb specjalnych i resortu spraw wewnętrznych stoi przestępca Mariusz Kamiński. Były szef CBA Paweł Wojtunik nie wątpi, że nie tylko jest niekompetentny, ale przede wszystkim dopuszcza się dalszych przestępstw.
Nie wątpię, że Kamiński będzie siedział, jako recydywista. Wróżę mu wyrok w okolicach 25 lat.
Zaś Joanna Mucha jako szefowa think tanku PO mówi o odzyskaniu centrowych wyborców, którzy głosowali na PiS. Oni są odzyskiwani, bo ostatni sondaż daje PiS-owi przewagę nad KO ledwie 5 procent. Nie wspominam o lewicy (o sondażu tutaj >>>)
Resort nauki pokazał założenia nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym. Jeśli wejdą w życie, ograniczą np. prawo uczelni do decydowania o publicznych spotkaniach ma ich terenie. Ale nie tylko: komisja wymyślona przez Jarosława Gowina przyjmie każdą skargę na „naruszenia wolności”, a jej „rekomendacje” będą wiążące.
Nie ma sporu kompetencyjnego, więc TK nie mógł wydać postanowienia na podstawie przepisów ustawowych dotyczących rozwiązywania tego sporu. Obracamy się w świecie antykonstytucyjnej fikcji prawnej.
To piętrowy domek z kart. Fikcyjny Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga fikcyjny spór kompetencyjny, kreując fikcyjną podstawę wydania postanowienia.
Elżbieta Witek w pełni popiera wniosek… Marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Tak przynajmniej wynika z dokumentów ws. sporu kompetencyjnego, o którego rozstrzygnięcie zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego… Marszałek Elżbieta Witek. W czwartek, na stronie Sądu Najwyższego, opublikowano stanowisko w tej sprawie. Czytamy w nim m.in., że „zdaniem SN uzasadnienie wniosku świadczy albo o całkowitym niezrozumieniu istoty sporu kompetencyjnego oraz kompetencji Prezydenta RP i Sejmu z jednej strony oraz kompetencji Sądu Najwyższego z drugiej strony, albo o niezwykle instrumentalnym wykorzystaniu instytucji tego typu sporu”.
Sąd Najwyższy ocenił, że celem wniosku nie jest rozwiązanie sporu kompetencyjnego, bo ten nie istnieje, ale uniemożliwienie SN wykonywania swoich uprawnień. Postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym zainicjowane przez wniosek marszałek Sejmu powinno więc zostać w całości umorzone – stwierdza SN.
„Prokuratura podejrzewała Mariusza Kamińskiego jedynie o przekroczenie uprawnień – które może wynikać z niekompetencji, z nieumiejętności, z zaangażowania emocjonalnego. A Tomasz Kaczmarek twierdzi, że to nie były błędy Kamińskiego, tylko że cała sprawa była sfingowana, zlecona politycznie” – mówi Paweł Wojtunik, były szef CBA.
„PiS wygrał wybory o włos, to tylko pięć mandatów. Nie musimy odzyskiwać jakiejś ogromnej części elektoratu. Musimy odzyskać tyle, żeby wziąć odpowiedzialność za Polskę i zacząć rządzić. Pokażemy wtedy Polakom, w jaki sposób byli przez PiS okradani i oszukiwani” – mówi Joanna Mucha, która zostanie szefową Instytutu Obywatelskiego, think tanku PO
Wyroki sądów w państwie PiS nie obowiązują, zwłaszcza te, które nie podobają się magistrowi Ziobrze i jego kolegom.
Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w sprawie wyroku SN i… wszystko jasne. Już wcześniej zresztą było. Ale teraz partia mówi wprost – wyroki sądów nie obowiązują! Zwłaszcza te, które nie podobają się magistrowi Ziobrze i jego kolegom. Nie obowiązuje też opinia żadnego – poza magistrem Ziobrą – gremium prawniczego w Polsce ani na świecie.
(…)
Co robi to doborowe Towarzystwo, zbierając się na Kanapie? Robi wszystko, by – w razie czego – Prawa nie dosięgło prawo, a sprawiedliwość ominęła Sprawiedliwość.
A to niełatwe. Być może nawet zupełnie niemożliwe. No, chyba że „komunistyczna” Konstytucja oraz traktaty skazujące Polskę na dyktat Brukseli przestaną obowiązywać, pomimo „mandatów większościowych”. Nie takie rzeczy już się robiło na Kanapie. Się więc „wygasi” co trzeba. Minister Ziobro powie w TVP, że już nie obowiązują. A magister Przyłębska orzeknie, że to zgodne z już wcześniej „wygaszoną” Konstytucją.
A my wszyscy bęc…
Nie powinniśmy być zdziwieni, że taki niewydarzony człowiek, jak Ziobro, kogoś orżnął, komisarz Verę Jourovą. Wszak on nie jest partnerem intelektualnym dla nikogo znacznego.
Takiego mamy ministra i tylko w PiS takie miernoty mogą tak wysoko zawędrować. Za owe szambo odpowiadamy wszyscy, że mozliwe stało się zaistnieć takim osobnikom, jak Ziobro, czy też Duda.
To mentalny motłoch, który potrafi tylko niszczyć. Duda spotkał się z opozycją ws. ustawy kagańcowej. I co z tego? Nic! Ani on władny podjąć jakąkolwiek decyzję, bo o tym decyduje prezes K., ani nie jest zdolny objąć umysłem szkód, jakich przysparza Polsce.
Zresztą twierdzę, że Duda jest chory i to poważnie. Po gestykulacji, słowach i zachowaniach widać u niego chorobę schizo-paranoidalną.
Może faktycznie Polsce to szpital, w którym rządzą pacjenci.
„Populiści głoszą, że Europa miażdży państwa członkowskie. Nic bardziej mylnego. Państwa członkowskie są Unią Europejską” – mówi OKO.press prof. Koen Lenaerts*, Prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Zaufanie między państwami UE to więź, w obrębie której jest miejsce na wolność własnych wyborów. Ma to również miejsce w relacjach między państwami członkowskimi. Każde z nich dokonuje własnych wyborów co do prowadzonych polityk. Ale te wybory muszą osiągnąć minimalny próg wartości i zasad, które dotyczą wszystkich państw członkowskich UE” – cierpliwie tłumaczy prof. Koen Lenaerts.
Z najnowszego szacunku GUS wynika, że wzrost gospodarczy w 2019 roku wyniósł 4 proc. Dobra wiadomość? Tak, jednak ekonomista Adam Czerniak szacuje, że oznacza to spadek PKB w IV kwartale 2019 w porównaniu do III kwartału. To zaskoczyło ekonomistów. Czy grozi nam recesja?
„Używanie przepisów kompetencyjnych po to, aby kontrolować uchwały SN jest niewłaściwe, stanowi nadużycie kontroli konstytucyjności. A z uwagi na czas i sposób, jest to działanie obraźliwe dla konstytucji, prawa i sprawiedliwości” – komentuje prof. Ewa Łętowska.
Wizyta komisarz Věry Jourovej potoczyła się zupełnie nie po myśli partii Jarosława Kaczyńskiego. Sytuację próbował ratować minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, ale w desperacji posłużył się manipulacją. Również dlatego Komisja Europejska nie odpuści rządowi PiS zamachu na praworządność.
Na wniosek opozycji u prezydenta Andrzeja Dudy odbyło się spotkanie w sprawie tzw. ustawy represyjnej, która czeka na podpis głowy państwa. Duda podczas rozmowy piętnował represję, które według niego mają spotykać… sędziów wskazanych przez neo-KRS. Politycy PO, Lewicy i PSL apelowali do prezydenta o weto. Na 99 proc. bez skutku.
PiS stworzył państwo, w którym kompletnie nie ma znaczenia, co umiesz, jakie masz doświadczenie i osiągnięcia, ma natomiast znaczenie, jakie są na ciebie haki.
Mariusz Kamiński powinien natychmiast zostać zawieszony. Po upublicznieniu zeznań Tomasza Kaczmarka to oczywiste. Więcej, Mariusz Kamiński nigdy już, po skazaniu go przez sędziego Łączewskiego, nie powinien zostać dopuszczony do państwowych tajemnic i zajmować się, a tym bardziej szefować jakimkolwiek służbom. Ale zajmuje się i szefuje, ponieważ jesteśmy w Polsce PiS, kraju, w którym liczy się, kto na kogo ma jakie haki i kto kogo zna.
(…)
W świetle doniesień mediów o tym, że służba Kamińskiego i Wąsika dysponuje być może programem szpiegowskim Pegasus, umożliwiającym nieograniczoną inwigilację obywateli, można się spodziewać, że haków będzie coraz więcej, tak jak kompletnie zdemoralizowanych i zdeprawowanych ludzi u władzy.
Jak to będzie służyć Polsce i prawom obywatelskim, tego chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba.
Czy Polacy pozbywają się złudzeń i odkrywają, że rządzi w kraju mafia?
Że już niedługo ten kraj będzie dysfunkcjonalny z pokraką rządzącym zza kordonu ochroniarzy za pomocą ancymonków typu Mateusz Morawiecki?
Materiał TVN o agencie Tomku świadczy, iż staliśmy się republiką bananową i Unia Europejska taki twór musi wydalić, bo jest zbiorem państw demokratycznych.
Czy jest dla nas nadzieja? Wydaje się, że tak. I jedyna formacja, która może wykopać PiS od koryta to Platforma Obywatelska, która właśnie mieniła szefa. Nielubiany Grzegorz Schetyna został zastąpiony przez Borysa Budkę.
Kaczyński nauczył się, jak opozycję szczuć samą na siebie. I tutaj może być problem, iż zaraz przy nogawce Budki znajdzie się zaraz szczekający piesek pieprzący od rzeczy, w czym ostatnio specjalizuje się Zandberg.
Polska nie jest skazana na klęskę, lecz historia pokazuje, że nie potrafimy się bronić przed wrogami wewnętrznymi. Kiedyś była to Targowica, formacja toczka w toczkę podobna do dzisiejszego PiS, wówczas wspierał ją kler (podczas Insurekcji niektórzy z biskupów zawiśli na latarniach), dzisiaj jest podobnie – sukienkowi biskupi i ich „papież” Rydzyk są do dyspozycji Kaczyńskiego.
Znajdujemy się na równi pochyłej, trzeba nieuniknioną podróż do utraty niepodległości wstrzymać. Nie jakąś złudną nadzieją, ale realnymi krokami. Czy potrafimy?
Oglądam Superwizjer z agentem Tomkiem. Dla mnie jego relacja jest odważna i wiarygodna. Nigdy nie miałem wątpliwości, jakim mentalnym i moralnym patologiem jest Mariusz Kamiński. Jestem pewien, że pod formacją pisowską jest fundament kanalii. Inaczej tego nie można nazwać.
Tak pisze Waldemar Kuczyński.
– Pod naciskiem przełożonych kłamałem w sprawie przeciwko Jolancie i Aleksandrowi Kwaśniewskim. Przepraszam za to – mówi Tomasz Kaczmarek, były poseł PiS i najbardziej znany agent CBA. Jego zeznania obciążają obecne kierownictwo służb specjalnych.
O rozmowie prezes TK i prezesa PiS w jej mieszkaniu informuje nieoficjalnie Andrzej Stankiewicz. Dziennikarz Onetu wspólnie z Agnieszką Burzyńską z „Faktu” rozmawiają też o tym, dlaczego PiS w konflikcie o sądy zaostrza retorykę antyunijną, a momentami nawet antyzachodnią.
– Każdy obywatel może mieć sprawę i może się okazać, nawet po latach, że skład sądu był niewłaściwy. I dojdzie do wznowienia postępowania i do zmiany wyroku – powiedział Zbigniew Ćwiąkalski. Były minister sprawiedliwości stwierdził, że rządzący będą pracować nad „groźniejszą ustawą”, ponieważ chcą spacyfikować sądy.
Morawiecki postanowił zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego przełomową uchwałę Sądu Najwyższego z 23 stycznia. Zdaniem ekspertów prawnych jego wniosek jest bezpodstawny, bo nie tak powinna działać kontrola TK. „Ta praktyka pojawiła się tylko dlatego, że rządzący uzyskali pełną kontrolę polityczną nad Trybunałem” – mówi OKO.press prof. Marcin Matczak
Helsińska Fundacja Praw Człowieka reakcje rządu na uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia uznaje za „rażący przejaw instrumentalizacji prawa dla realizacji interesów partyjnych” i „niezrozumienie zasady trójpodziału władzy”. Fundacja wskazuje, że uchwała SN może być szansą dla rządu na wycofanie się z przynajmniej części wprowadzonych zmian.
Aż 26 spraw, w których mieli sądzić sędziowie wybrani przez nową KRS, odwołano w piątek w Sądzie Najwyższym. Z tego powodu odwołano też trzy sprawy w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. To jednak dopiero pierwszy dzień obowiązywania uchwały SN, więcej odroczonych spraw może być w kolejnych dniach.
Sędziowie z Krakowa są ścigani za akcję protestacyjną w ramach której rozwiesili w sądzie plakaty z postulatami odpolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Nie spodobało się to władzom sądu z nadania ministra Zbigniewa Ziobry. Plakaty „zaaresztowano”, a sędziom grożą teraz co najmniej dyscyplinarki.
In vitro ratuje płodność całego społeczeństwa. Gdy Francja debatuje nad przyjęciem ustawy, która otworzy zabiegi samotnym kobietom i parom lesbijek, polski rząd krzyczy o nieetycznym „mrożeniu dzieci” i inwestuje w naprotechnologię. Metodę, która nigdzie na świecie nie jest uznawana za alternatywę dla in vitro.
O listach poparcia KRS:
Jeśli miałoby się sprawdzać powiedzenie, że pycha kroczy przed upadkiem, to może to być dla nas dobra prognoza – mówi Hanna Gronkiewicz Waltz w rozmowie z Magdą Jethon
Podczas ostatnich obrad PE świat zobaczył prawdziwe oblicze Polski? Czy Panią zaskoczyło zachowanie europarlamentarzystów PiS?
Niespecjalnie, oni się tak samo zachowują w Polsce, choć sądziłam, że poza granicami kraju powinno się bardziej starać. Myślę, że oni są przekonani, że to wzbudzi szacunek do Polski, a to raczej pali mosty. Ja mam spore doświadczenie z pracy w EBOR (Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju). Jeżeli ktoś tam był bardzo roszczeniowy, tupał bez powodu, to nikt się go nie bał, tylko sobie myślał, że ciężko będzie z nim współpracować, więc lepiej dajmy sobie z nim spokój. Taka postawa nie budzi ani szacunku, ani lęku czy respektu i prowadzi do izolacji.
Najnowsze komentarze