Kaczyński, coś ty zrobił z Polską

7 Maj

Gowin z Kaczyńskim doszli do kompromisu w sprawie wyborów 10 maja.

Jakiego kompromisu? Otóż to. Język staje na czubku i staje się pypciem. Obydwaj ci politycy uprawiają retorykę pypciową. Bo wybory formalnie się odbędą, nawet będzie cisza wyborcza, tylko lokale wyborcze nie zostaną otwarte.

A wszystko po to, aby w poniedziałek Sąd Najwyższy mógł stwierdzić, że nieodbyte wybory są nieważne.

Czy ktoś z tej ekwilibrystyki pypciowej coś rozumie?

Przecież nie chodzi o rozumienie, a koryto. Kompromis Gowin – Kaczyński dotyczy wszak koryta.

Po stwierdzeniu przez SN, iż wybory są nieważne dochodzimy do dziwnej procedury wprost z republiki bananowej, z Burkina Faso.

Marszałek Semu ogłasza termin wyborów. Kiedy one będą? Najprawdopodobniej w lipcu.

Powstaje pytanie, czy Gowin zawierając kompromis z Kaczyńskim nie obawia się, że ten go wydyma?

Otóż wydyma, wydyma.

– Fakt, że to głosowanie ogłoszone na niedzielę się nie odbędzie, stanowi oczywiście podstawę do zaangażowania Trybunału Stanu i prokuratury – ocenił prawnik Krzysztof Izdebski. Jego zdaniem za „chaos prawny” i wybory, które mają odbyć się 10 maja, ale jednak ich nie będzie, odpowiadają rządzący.

Według ustaleń Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina wybory 10 maja odbędą się teoretycznie, ale praktycznie – nie. Przez to Sąd Najwyższy stwierdzi ich nieważność i zostaną zarządzone nowe. Te mają się odbyć w formie korespondencyjnej, ale po nowelizacji przyjętej w piątek ustawy. Takie rozwiązanie pozwala uniknąć wyborów w maju, ale budzi wiele wątpliwości co do przestrzegania praworządności.

Więcej o pisowskim bareizmie >>>

Już dziś okładka najbliższego Newsweeka. W numerze m. in. kulisy cyrku z wyborami, podsumowanie prezydentury Dudy i dziennik S.Chwina z czasów wirusowych.

Wybory prezydenckie 2020 mogą się odbyć jeszcze tego lata. Konstytucjonalista prof. Marcin Matczak stwierdził jednak w TOK FM, że przesadny pośpiech nie jest wskazany. – Pamiętajmy, że wybory to nie tylko głosowanie – podkreślał.

Prof. Matczak apeluje o procedurę wyborczą >>>

Państwo Jarosława Kaczyńskiego nie dało rady zorganizować wyborów prezydenckich w maju, choć prezes PiS tego żądał. To paradoks: ta niemoc państwa ma mieć pieczęć Sądu Najwyższego, który został właśnie „odbity” przez obóz władzy.

Więcej >>>

Emisariusze PiS usilnie przekonywali w ostatnich dniach posłów opozycji i Porozumienia do poparcia ustawy kopertowej, obiecując intratne stanowiska. Jednego z nich miał namawiać premier Morawiecki. Innego minister Dworczyk. Balansowali na granicy prawa: oferowanie korzyści w zamian za głos posła jest przestępstwem.

Morawieckiemu za przekupstwo należy się Trybunał Stanu >>>

Jeżeli będzie można dowolnie przesuwać datę wyborów przez marszałka Sejmu, to przecież w przyszłości też będzie można manipulować terminami jak komu wygodnie. Przecież takie orzeczenie TK, że można zmienić termin, będzie orzeczeniem na dzisiaj, za rok, za 10 lat i za 20, bo to jest wykładnia konstytucji – mówi prof. Adam Strzembosz, były I Prezes Sądu Najwyższego. – Za to, że w maju nie będzie wyborów, ktoś odpowie przed Trybunałem Stanu, ale nie dlatego, że mamy straszny problem konstytucyjny, tylko dlatego, że nie dopełnił obowiązków. W sytuacji pandemii obowiązkiem jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, to jest poza dyskusją – dodaje.

Wywiad z prof. Adamem Strzemboszem >>>

To częsta w przypadku autorytarnej, dyktatorskiej władzy, próba legitymizacji bezprawnych czynów.

Marszałkini Elżbieta Witek skierowała do TK pytanie dotyczące daty wyborów prezydenckich: czy przełożenie ich na inny termin jest zgodne z Konstytucją? Problem polega na tym, że zgodnie z prawem TK został powołany do orzekania o zgodności z Konstytucją ustaw, a nie decyzji Sejmu lub rządu. Tak więc i pytanie pani Witek i odpowiedź Julii Przyłębskiej warta jest tyle, co pytanie o przepis na sałatkę. I prawnie znaczy dokładnie tyle samo.

Po co więc obie strony udają, że to, co robią ma jakiś sens? Po co z takim tragikomicznym w tym okolicznościach namaszczeniem i pietyzmem piszą do siebie nawzajem nic nieznaczące pisma? I powołują się ciągle na swoje niemające żadnego znaczenia opinie?

Cały felieton Elizy Michalik >>>

Jedna odpowiedź to “Kaczyński, coś ty zrobił z Polską”

  1. ereglo 7 Maj 2020 @ 13:57 #

    Po co się czepiać Burkina Faso. Nie wiem, na ile wybory tam są uczciwe, ale przynajmniej odbywają się w przewidzianym terminie. Nawet w hitlerowskich Niemczech tamtejszy dyktator najpierw zmienił prawo, a dopiero potem (a nie – przed) przeprowadził je według swego widzimisię. Tak, że w tej kwestii naprawdę jesteśmy pierwsi i jedyni

Dodaj komentarz