Politycy PiS kradną zasługi innych. Matusiak okradł Kamila Glika z zasług udostępnienia środków na boisko

7 Gru

Trudno się dziwić oburzeniu znakomitego polskiego piłkarza, Kamila Glika, gdy nowym, współfinansowanym przez niego boiskiem w Jastrzębiu-Zdroju (województwo śląskie), ni z tego ni z owego publicznie pochwalił się poseł PiS Grzegorz Matusiak.

Jak napisała w czwartek „Gazeta Wyborcza”, w czerwcu 2017 roku na osiedlu Przyjaźń w Jastrzębiu-Zdroju otwarto boisko ze sztuczną nawierzchnią. Jednym z inicjatorów jego budowy i darczyńcą był obrońca reprezentacji Polski i klubu AS Monaco, Kamil Glik.

Równocześnie na ulicy Libowiec stanął billboard, firmowany przez miejscowego posła Prawa i Sprawiedliwości Grzegorza Matusiaka, z wizerunkiem polityka i napisem: „Budowa boiska Kamila Glika w Jastrzębiu-Zdroju. Działać skutecznie!”

W inwestycję za około 660 tysięcy złotych, Kamil Glik włożył swoje 155 tysięcy, a pozostałe koszty pokryło miasto i ministerstwo sportu. Co ciekawe, Katarzyna Wołczańska, rzecznik urzędu miasta, w rozmowie z gazetą oświadczyła, że Matusiak nawet wniosku o dotację nie składał.

Zwracając się do Grzegorza Matusiaka, Glik napisał m.in. na Facebooku:

„Wspieram swoje miasto i ludzi tam żyjących, a nie jakąkolwiek partię czy polityka”.

Poseł Matusiak pytany o sprawę przez TVN–nie zareagował. Odezwał się natomiast na Facebooku i przeprosił piłkarza, tłumacząc, iż „zaszło nieporozumienie”.

— TRZASKOWSKI O WOJNIE O POMNIKI I ZMIANIE NAZW ULIC – mówi Nizinkiewiczowi w RZ: “Nie podoba mi się pomnik smoleński i pomnik byłego prezydenta i sposób ich rozlokowania. Nie wezmę udziału w bitwie o pomniki, ale nie pozwolę na dalsze łamanie prawa. Przejecie Pl. Piłsudskiego było bezprawne. Nie pozwolę na odbudowę Pałacu Saskiego bez porozumienia z samorządem na ziemi samorządu. Nie zgodzę się na anektowanie przez PiS kolejnych placów i ulic”.
rp.pl

— ZEMSTA PIS ZA SKOKI – Wojciech Czuchnowski na jedynce GW: “CBA zatrzymało szefów Komisji Nadzoru Finansowego z czasów rządu PO-PSL. Urzędnicy ci tropili nadużycia w systemie SKOK. Wśród nich jest Wojciech Kwaśniak, wiceszef KNF, którego omal nie zabili gangsterzy wynajęci przez SKOK-Wołomin”.
wyborcza.pl

— OFIARA OSKARŻONA – Czuchnowski w komentarzu: “Czwartkowe zatrzymanie przez CBA Andrzeja Jakubiaka, Wojciecha Kwaśniaka i pięciu innych urzędników kierujących Komisją Nadzoru Finansowego za poprzedniego rządu to skandal, który zapiera dech w piersiach. (…) Zatrzymanie go w sprawie, za którą nieomal zginął, jest czymś niebywałym. Tylko za to powinien ponieść odpowiedzialność nie tylko prokurator, który wydał nakaz, ale też jego przełożeni na czele ze Zbigniewem Ziobrą. Odpowiedzialność spada na wszystkich, którzy przyłożyli do tej podłości rękę. Czy żaden z nich – od Ziobry po szeregowego agenta w kominiarce – nie miał cienia refleksji? Czy wiedzieli, kogo zatrzymują?”
wyborcza.pl

— WYGLĄDA TO NA ZEMSTĘ – Paweł Rożyński w RZ: “Zatrzymanie przez funkcjonariuszy CBA Andrzeja J., byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, i sześciu podległych mu urzędników wygląda na zemstę albo przynajmniej próbę odwrócenia uwagi od afery z Markiem Chrzanowskim, także do niedawna kierującym KNF. Ten ostatni to nominat PiS, a zatrzymani w czwartek – politycznych poprzedników. Prokuratura poinformowała, że ostatnie zatrzymanie ma związek z „przestępstwem niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w wielkich rozmiarach na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy”. Chodzi o nieprawidłowy nadzór w latach 2013–2014 nad SKOK Wołomin, który splajtował, co kosztowało klientów banków astronomiczną kwotę ponad 2 mld zł”.
rp.pl

>>>

Dodaj komentarz