Frankenstein Kaczyński stworzył Eligiuszów Niewiadomskich

1 Czer

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe skazał na 5 miesięcy pozbawienia wolności Marcina L., który po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza groził, że zabije przewodniczącego Rady Europejskiej. O sprawie w artykule „Policja zatrzymała mężczyznę, który groził śmiercią Donaldowi Tuskowi”.

Oprócz kary więzienia, Marcin L. ma „zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonego na odległość krótszą niż 150 metrów, przez okres 5 lat od daty uprawomocnienia się wyroku” – „Nadto orzeczono wobec oskarżonego obowiązek poddania się psychoterapii lub psychoedukacji w celu poprawy jego funkcjonowania w społeczeństwie” – poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski.

Adamski dodał, że „na poczet orzeczonej kary zaliczono oskarżonemu tymczasowe aresztowanie od 16 stycznia 2019 r. do 30 maja 2019 r”. Wyrok nie jest prawomocny.

5 380 000 zł oszczędności, dwa domy, mieszkania, uprawnienia do akcji banku – to niektóre elementy majątku premiera Mateusza Morawieckiego. W Biuletynie Informacji Publicznej Kancelarii Premiera opublikowano właśnie jego oświadczenie majątkowe według stanu na 31 grudnia 2018 r.

Wynika z niego, że Morawiecki ma dwa domy. Pierwszy ma 150 m kw. i postawiony jest na działce o powierzchni ok. 0,46 ha wraz zabudowaniami gospodarczymi i domkami letniskowymi. Drugi ma około 100 m kw. na działce o powierzchni ok. 3100 m kw.

Poza tym Morawiecki ma mieszkanie o powierzchni 72,4 m kw. (z meblami i sprzętem o wartości ok. 1 mln zł) oraz jest współwłaścicielem szeregówki o powierzchni 180 m kw. Ma także działkę rolną o powierzchni ok. 2 ha. Jeśli chodzi o mienie ruchome o wartości powyżej 10 000 zł, premier wymienił zabudowę kuchenną o wartości ok. 60 000 zł oraz meble o łącznej wartości ok 195 000 zł.

Oszczędności premiera to ok. 5 380 000 mln zł. Morawiecki zadeklarował także uprawnienia do akcji banku Santander w wysokości do 350 000 zł.

W oświadczeniu Morawiecki napisał, że pożyczył siostrze ok. 300 000 zł. O żonie nic nie napisał, bo przecież mają rozdzielność majątkową…

Europosłnka Janina Ochojska odniosła się do zachowania polityków Koalicji Europejskiej (Róży Thun, Danuty Huebner i Bartosza Arłukowicza) w czasie „zaprzysiężenia europosłów” w Sejmie).

https://twitter.com/waldemarkowal/status/1134456324987740160

Kolejne już wybory pokazały, jak łatwo populistom z PiS przekonać do siebie Polaków. Co tam Konstytucja, prawa człowieka, trójpodział władzy, perspektywiczne myślenie…

Zjawisko polityczne, polegające na „popieraniu lub lansowaniu idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy” opiera się na siedmiu kryteriach (według politologa Jana-Wernera Müllera). To przeciwstawianie prawdziwemu „ludowi” lub „narodowi” – elitom, zrzucenie odpowiedzialności – za problemami stoją konkretni ludzie o wątpliwej moralności i obiecują „rozliczenie” elit po dojściu do władzy, odwołanie się do „prawdziwego ludu” czy „narodu”, ale jednocześnie wykluczenie z niego wszystkich, którzy się z nimi nie zgadzają, po przejęciu władzy dokonanie skoku na aparat państwa – sądy, urzędy, armię – i obsadzanie go swoimi ludźmi, dążenie do wyeliminowania niezależnych mediów, dyskredytacja protestów społecznych i przedstawienie protestujących jako agentów obcego wpływu, stawanie na uszach, by utrzymać pozory demokracji.

Czy ktoś zgadnie, jakie pojęcie chodzi mi po głowie? Odpowiedź banalnie prosta. To populizm. A kto jest mistrzem populizmu w dzisiejszej Polsce? Toż to PiS w pełnej krasie.

Warto rzucić okiem na Indeks Autorytarnego Populizmu – Authoritarian Populism Index 2019, opracowany przez szwedzki think-tank Timbro. Autorzy, tworząc listę najbardziej populistycznych partii, wzięli pod uwagę m. in. kreowanie konfliktów „ludzie” kontra „elity”, silny nacjonalizm, dążenie do usuwania instytucjonalnych ograniczeń władzy czy antykapitalizm. Nikogo więc nie powinno dziwić, że nasi wybrańcy zajmują tam „chwalebne” trzecie miejsce w doborowym towarzystwie węgierskiego Fidesz i greckiej Syrizy oraz 4 miejsce (za Węgrami, Grecją i Włochami) pod względem poparcia.

Kolejne już wybory, tym razem do Europarlamentu, pokazały, jak łatwo populistom z PiS przekonać do siebie Polaków. Co tam demokracja… Co tam Konstytucja, prawa człowieka, trójpodział władzy, myślenie perspektywiczne… Liczy się tylko to, co tu i teraz, czyli populistyczne hasełka partii rządzącej, do której ludzie lgną jak ćmy do światła.

Ok. 70% wsi zagłosowało na PiS w wyborach do Europarlamentu. Nieważne, że to właśnie PiS wprowadziło ustawę o zakazie sprzedaży ziemi. Nieważne, że część mieszkańców wsi będzie musiała pracować dłużej, bo tak zakłada nowa ustawa emerytalna. Mało tego, część z nich, którzy do tej pory otrzymywali częściową emeryturę, teraz będą mieli niższe świadczenia niż dotychczas. Nieważne problemy z dopłatami obszarowymi, bo ARiMR, obsadzona przez pisowskich „ekspertów”, zawaliła sprawę. Nieważne, że rząd obiecał pomoc finansową w związku z suszą i nawalił. Wszystko to poszło w zapomnienie, bo najważniejsza stała się ta Krowa Plus i Świnka Plus. Czyż to nie wystarczający powód, by puścić w niepamięć wcześniejsze wpadki, polecieć bladym świtem do lokali wyborczych  i zagłosować na PiS? Jakoś do wielbicieli dodatkowej kasy za zwierzątka nie dotarło, że prezes Kaczyński obiecał kasę, której nie ma. Zapomniał wspomnieć, że pieniądze na ten cel mają pochodzić z funduszy unijnych, które będą obowiązywać od 2021 roku. Polscy rolnicy załapią się na nie, ale tylko pod warunkiem, że rząd złoży odpowiednie dokumenty w tej sprawie do KE. Jednak do dzisiaj nic do KE nie dotarło.

Swoje głosy przekazali partii rządzącej beneficjenci 500 Plus. Oni będą stali wiernie przy swoich politykach, bo PiS tak o nich dba, otacza taką troską, uważa za sól polskiej ziemi. PiS zmniejsza uposażenie posłów, nagrody oddaje dla biednych do Caritasu, dorzuca po 3 stówy na wyprawki szkolne, a do tego daje dodatkową kasę już nawet na pierwsze dziecko. Super po prostu – PiS jak jeden wielki Samarytanin.

Tylko uwadze wielbicieli unika, że to nie PiS daje. Oni sobie sami dają, płacąc podatki, wydając coraz więcej na produkty spożywcze i warzywa. To ich własne pieniądze wracają do kieszeni i to tylko w części. Nie mam nic przeciwko pomocy socjalnej, ale musi być ona prowadzona z głową. Jeśli nie jest obudowana dobrymi programami aktywizacji zawodowej, to jest to tylko populistyczne rozdawnictwo, kształtujące postawę roszczeniową i nic poza tym.

Nie zapominajmy o trzynastkach dla seniorów, które tak uwiodły wielu z nich i nie szkodzi, że zrealizowane zostały tylko w tym, 2019 roku, a co będzie z nimi dalej, licho wie. Może jeszcze w przyszłym roku emeryci się na nie załapią, bo czekają nas przecież wybory prezydenckie, ale potem?

PiS wysłało też swój populistyczny uśmieszek rodzinom osób niepełnosprawnych. Najpierw „olało” ich protest w Sejmie, zlekceważyło trudy życia codziennego, ale gdy wskoczyło w kampanię wyborczą natychmiast wyciągnęło asa z rękawa i obiecało kolejne 500 Plus właśnie dla niepełnosprawnych. Mowa była nawet o wrześniu, ale teraz, gdy już wypchnęło swoich do Brukseli,  coś tam zaczęło się mieszać i padają jakieś mgliste obietnice, że kiedyś, że może…

Ciekawe, co jeszcze wymyślą populiści z PiS, by wygrać kolejne wybory, a potem dać Polsce swojego prezydenta. Fantazja prezesa Kaczyńskiego nie zna granic i na pewno powali nas na kolana kolejnymi pomysłami. Pomysłami, które lud kupi, nie widząc, że ładuje się w pisowski autorytaryzm. Nie dostrzegając, że za chwilę, gdy PiS osiągnie swój cel, czyli władzę bezgraniczną, przestanie być potrzebny i będzie musiał tańczyć tak, jak mu partia rządząca zagra. No ale cóż… kolejny raz powtórzę, że „każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje”. Tak więc  populiści górą, a reszta… reszta niech spada.

Komentarze 3 to “Frankenstein Kaczyński stworzył Eligiuszów Niewiadomskich”

  1. Hairwald 1 czerwca 2019 @ 17:15 #

    Reblogged this on Holtei i skomentował(a):

    Opluwanie to sport PiS. Kaczyński jest rekordzistą Polski w pluciu w twarz Polaka. Suski to tylko głąb, liga amatorska.

Trackbacks/Pingbacks

  1. Suski reprezentuje poziom PiS. Dno, spod którego pukają ancymonki | Holtei - 1 czerwca 2019

    […] Depresja plemnika […]

  2. PiS katastrofa smoleńska niewiele obchodzi, tylko kłamstwo o niej | Hairwald - 1 czerwca 2019

    […] Depresja plemnika […]

Dodaj komentarz