Duda, Morawiecki, Kaczyński, czyli głupi, głupszy, najgłupszy. Na marginesie COP24

4 Gru

Możemy tylko powtórzyć za znanym amerykańskim aktorem – Arnoldem Schwarzeneggerem, byłym gubernatorem Kalifornii, który tak wyraził się o swoich: „może i obecny rząd jest trochę walnięty”.Pasujące do takiego podsumowania – polskie stanowisko w sprawach klimatycznych, jasno określił prezydent Andrzej Duda.

„Węgiel jest naszym strategicznym surowcem. Suwerenność energetyczna jest fundamentem” – mówił Duda, inaugurując obrady poświęcone walce z ociepleniem klimatu, smogiem i ratowaniem naszej ginącej planety.

Retoryka głowy państwa stanęła tym samym w rażącej sprzeczności z tym wszystkim, o co od lat trwa walka na naszym kontynencie, czyli zastępowanie węgla energią jądrową, wiatrową i tzw. zieloną energią.

Praktyka mówi sama za siebie.  Jakby na przekór obecnej sytuacji klimatycznej i sygnalizowanym zagrożeniom, PiS realizuje własną w tym względzie politykę: mocno np. ograniczył powstawanie farm wiatrowych, choć eksperci są zgodni, że mamy idealny klimat, by z nich korzystać.

Stanowiska PiS–owskich władz Europa nie akceptuje, a słowa prezydenta wygłoszone na COP24 spotkały się z ostrym sprzeciwem.

„Nauka mówi wyraźnie, nie da się uniknąć katastrofy klimatycznej bez odejścia od węgla. Polska musi to zrobić do 2030 roku” – grzmiał na Twitterze Greenpeace Polska.

Krytycy obecnego stanowiska PiS–owskich władz drwią z prezydenta, podkreślając, że zasłania się on koniecznością utrzymania miejsc pracy dla górników i to w sytuacji, gdy dopiero co agencja Reutersa podała, że Polska w 9 miesięcy 2018 r. kupiła za granicą (głównie w Rosji) dwa razy więcej węgla niż rok wcześniej w tym samym okresie!

Dodatkowym powodem do kpin w licznych komentarzach jest to, że o poprawie klimatu świat dyskutuje właśnie w Katowicach i ze strony polskiej do dyskusji stają spółki węglowe… „Klimat będzie ratowany w Katowicach – mieście, które kocha węgiel” – napisał z ironią szwedzki dziennik „Dagens Nyheter”.

CNN cytuje z kolei słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który nazwał węgiel „naszym czarnym złotem”, co w obecnej sytuacji można potraktować jak czarny żart.

Dodaj komentarz