PiS prowadzi nas na cmentarz

23 Kwi

Kiedy cała Polska dyskutuje o 13-stej emeryturze, w tym samym czasie na dalszy plan schodzi debata o przyszłości całego systemu emerytalnego i wpływie, jaki na nią ma polityka obecnego rządu. Ten ostatni okazuje się jednak bardzo destrukcyjny, co obrazują najnowsze prognozy ZUS, które pokazały wręcz druzgocą perspektywę emerytalnej przyszłości Polaków. Przyszli emeryci będą mogli liczyć na o ponad połowę niższe emerytury w stosunku do poziomu wynagrodzeń niż obecni seniorzy.

Jesteśmy świadkami stopniowego załamywania się tzw. stopy zastąpienia, czyli relacji przeciętnej wypłacanej emerytury względem średniej krajowej. Obecnie wynosi ona 56,4% średniego wynagrodzenia. Jeszcze 5 lat temu było to o 5% więcej – 61,8%. Dotychczasowy spadek jest jednak dopiero wstępem do prawdziwego dramatu, który zaserwuje nam zabójcza kombinacja starzejącego się społeczeństwa i obniżenia wieku emerytalnego. Sam ZUS wyliczył bowiem, że za 10 lat emerytury będą o kolejne 10 punktów procentowych niższe względem wynagrodzeń niż dziś (47,1%), a w 2060 roku osiągną głodowy poziom 24,6%.Oznacza to, że w ciągu najbliższych 40 lat świadczenia emerytalne w stosunku do wynagrodzeń spadną o ponad połowę. Biorąc pod uwagę biedę dzisiejszych emerytów oznacza to prawdziwa nędzę na starość obecnych pracujących. Podwyższenie kilka lat temu wieku emerytalnego mogło poważnie złagodzić opisaną katastrofę, jednak z populistycznych powodów obecny rząd przywrócił stare zasady.

Tymczasem wysokość emerytur jest pochodną zebranych składek podzielonych przez przewidywaną długość życia. Ta ostatnia tymczasem rośnie, już dziś żyjemy średnio o 7 lat dłużej niż w latach 80-tych. Dłuższe życie na emeryturze przy takim samym czasie pracy to przepis na niskie świadczenia, co tylko pogarsza fakt, że z powodu niżu demograficznego w ZUS pieniędzy na wypłaty zwyczajnie zacznie brakować, co zaowocuje nieuchronnie cięciami kosztów – emerytur. Przypomnijmy, że tylko do 2021 roku obniżenie wieku emerytalnego zwiększy dziurę ZUS o 54 mld zł, a równocześnie całkowity koszt “reformy” zwiększył ukryty dług publiczny Polski o 1,4 bln zł, czyli kwotę większą niż wynosi całe oficjalne zadłużenie naszego państwa.

Co do przyszłości polskich emerytów złudzeń nie ma również OECD. Według analityków organizacji niższe emerytury od nas mają mieć jedynie Meksykanie. W przypadku osób wchodzących na rynek pracy oszacowano, że Polacy mogą liczyć na 31,6% średniego wynagrodzenia, a Meksykanie 26,4%. Różnica miedzy krajami polega jednak na tym, że o ile Polacy na emeryturę odkładają 19,5% pensji, to Meksykanie już zaledwie 6,3%, czyli sumarycznie mają korzystniejsze warunki emerytalne. Dla porównania Niemcy mogą liczyć na 50,9% stopy zastąpienia, Francuzi 60,5%, a Czesi 45,8%.

Powyższe dane powinny dać nam do myślenia. Kiedy debata publiczna koncentruje się na tematach drugorzędnych i kolejnych populistycznych zagrywkach, w tym samym czasie sprawy, które definiują naszą przyszłość, są całkowicie ignorowane. Nie pozostanie to jednak bez długoterminowych konsekwencji.

businessinsider.com.pl

Komentarze 2 to “PiS prowadzi nas na cmentarz”

  1. Hairwald 24 kwietnia 2019 @ 04:54 #

    Reblogged this on Holtei i skomentował(a):

    Zdarzyło nam się najgorsze – PiS. Komuna pobłogosławiona przez klechów.

Dodaj komentarz