Kaczyński chce usunąć Ziobrę, bo Morawiecki tak chce?

20 List

Po aferze w Komisji Nadzoru Finansowego szykują się zmiany na szczytach PiS-owskiej władzy. Jak podaje „Fakt” do wymiany ma być sześcioro ministrów, w tym wiceminister Beta Szydło, minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, minister energii Krzysztof Tchórzewski i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Jakby słowa miały tu jakiekolwiek znaczenie, to nie „rekonstrukcja” – zastrzega się ponoć lider PiS – a „korekta”. Kaczyński, uznaje tylko jedną rekonstrukcję w trakcie kadencji, a ta została przeprowadzana, gdy władzę z rąk Beaty Szydło odebrał Mateusz Morawiecki.

„W cywilizowanych krajach takie rządy podają sie w całości do dymisji i są rozpisywane nowe wybory, ale nie w kraju z kaczyzmem i katobolszewia. Tu się „korektują”” – komentują sytuację czytelnicy dziennika.

Do zapowiadanych personalnych manewrów – jak informuje „Fakt” – ma dojść „na św. Mikołaja”, czyli w okolicach 6 albo 24 grudnia.

Jak pisze gazeta prezes miał dać zgodę na wariant „pięć plus jeden”. Zagadką jest szósta osoba. W ramach spekulacji pojawiają się nazwiska Mariusza Błaszczaka, który miałby objąć fotel marszałka Sejmu lub Zbigniewa Ziobry, z którym Morawiecki jest skonfliktowany.

A w nagrodę, będą startować jako „jedynki” do parlamentu UE – jako jedynki bo muszą wejść – „należy im się to” cytując klasyka, ot pisowska moralność – podsumowują w komentarzach pod artykułem czytelnicy „ Faktu”.

Dodaj komentarz