Komisja Europejska ma plan w stosunku do niepraworządności w Polsce.
Stanowczo wymagane są standardy demokratyczne, a nie jakieś podejrzane eksperymenty demokratyczne w stylu Putina.
A więc sądownictwo ma być nizależne od polityków, czyli wyroki nie mogą być dyktowane na Nowogrodzkiej.
Kaczyński też ma być pozbawiony dyktatu w sprawie wyników wyborów, gdy PiS przegra.
A przegra Duda. Co wtedy prezes PiS postanowi? Wyśle policję i służby specjalne przeciw protestującym?
Zadam pytanie: czy społeczeństwo już nie jest inwigilowane, a liderzy towarzyszeń pozarządowych nie zastraszani.
Znając PiS można po nich spodziewać się, że arkana zabijania wolności posiedli w równym stopni jak komuniści i naziści.
Komisja Europejska orzekła, że przepisy dyscyplinujące sędziów są niezgodne z unijnym prawem i to potrójnie.
Nowa ustawa dyscyplinująca sędziów potrójnie niezgodna z unijnym prawem – twierdzi rzecznik Komisji Europejskiej. Christan Wigand powtórzył, że KE nie zawaha się użyć dostępnych środków – co według naszej korespondentki w Brukseli – oznacza zapowiedź wszczęcia procedury o naruszenie unijnego prawa.
Więcej o Komisji Europejskiej wobec bezprawia PiS tutaj >>>
O tym, że Polska pisowska zapłaci ogromną cenę – pozbawieniem kasy z Brukseli – tutaj >>>
Podczas debaty w PE o praworządności w Polsce europosłom PiS brakowało sojuszników. Prawie wszyscy mówili jednym głosem: Polska narusza zasady UE i kpi z dialogu. Argumentacja PiS pozostała bez zmian: „Odmawia się Polsce podejmowania suwerennych decyzji. Inicjatorzy tej debaty chcą wpłynąć na wynik wyborów w Polsce”.
Więcej o samotności pisowskich europarlamentarzystów (1:27) w PE tutaj >>>
Iustitia składa zawiadomienie o popełnieniu deliktu dyscyplinarnego przez członków Izby Dyscyplinarnej, którzy 4 lutego zawiesili w obowiązkach i obcięli pensję sędziemu Juszczyszynowi. Stowarzyszenie wzywa też wszystkich sędziów do pójścia w ślady Juszczyszyna i badania umocowania KRS i jej członków.
O obszczymurkach z Izby Dyscyplinarnej SN tutaj >>>
Generalnie mam prośbę do tych wszystkich, którzy dobrze życzą Polsce, a więc nie chcą drugiej kadencji p. Dudy, aby nie atakowali polityków i partii opozycji, a zwłaszcza Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Skomentuj